niedziela, 23 września 2012

Rozdział 17

*** Tydzień później ***
** Oczami Amy **

Hmm ... od czego tu zacząć ? Dużo się zmieniło przez ten tydzień . Więc tak : Rose chodzi z Justin'em. Tak, z tym Justine'em Bieber'em . Są w sobie tak zakochani po uszy, że aż świata poza sobą nie widzą. Nawet planują wspólne wakacje. Po całym internecie krążą zdjęcia z tej pamiętnej imprezy. I to nie byle jakie zdjęcia. Widnieje na nich Olka całująca się z jakimś chłopakiem. Oczywiście to nie była ona, ale niestety Niall jej nie wierzy. A teraz ? Biedna Ola siedzi w pokoju, beczy i cały czas mówi jakie to ona ma beznadziejne życie. Te zdjęcia są tak  autentyczne jakby na nich naprawdę była Ola. I niestety taka duża autentyczność tych zdjęć doprowadziła do tego, że Niall zerwał z Olką. Co za nie dorób z niego. Nawet ja próbowałam do niego dzwonić, ale nie odbiera. To jego problem jeśli nie docenia takiego skarbu jak Olka.
-Amy ? -weszła do salonu Olka. Była cała zapłakana z rozmazanym makijażem, rozciągniętym swetrem i długimi skarpetkami.
- Tak ?
- Bo widzisz ...- usiadła obok mnie. - ja chcę już wracać do Londynu.
- Ale Olka .. ja nie jestem gotowa na ..
- Amy ! - przerwała mi.- Przestań żyć przeszłością ! Co się stanie to się nie odstanie, a wehikułu czasu nie masz ! Liam to przeszłość . On pewnie już zapomniał i ma nową dziewczynę, a ty dalej to przeżywasz ! Trzeba iść na przód i czerpać radość z życia . I nie wmawiaj mi, że to była wielka miłość, bo to nie prawda. To było zwykłe zauroczenie. Ugania się za tobą mnóstwo facetów, ale każdego odpychasz, bo dalej masz w głowie tylko byłego faceta! Jeśli ty chcesz, to proszę bardzo ! Zostań tutaj i żyj jako stara panna z kotem, na bujanym fotelu! Ja wracam do Londynu, bo chcę walczyć o moją miłość ! - wykrzyczała mi prosto w twarz i pobiegła na górę. Ciężko jest mi to przyznać,a le ona ma rację. Liam znalazł sobie pewnie nową dziewczynę, a ja gniję w tym dupnym Toronto. Jestem tu już wystarczająco czasu. Postanowione, wracamy do Londynu. Nawet się cieszę. Znów spotkam Zayn'a. To dziwne, ale się za nim stęskniłam. Może to głupie, ale nie mogę się doczekać, aż go zobaczę. Aż znowu się do mnie uśmiechnie. To dziwne, ale czasami przychodzą mi do głowy myśli, że on jest dla mnie kimś więcej niż przyjacielem. Głupie, nie ? Strasznie się do niego przywiązałam . Ech ... dobra nieważne. Ważne jest to, że znowu będziemy przyjaciółkami tak jak kiedyś we trójkę. Ja, Bella i Olka. Znowu będę je nagrywać jak tańczą na ulicy jakieś dzikie tańce, znów będę słuchać ich śmiesznych tekstów i zboczonych komentarzy Belli, na co Olka mówiła "Gwałciciel seryjny". Znów one będą mi kradły jedzenie w szkole, a ja będę je gonić. Znów Bella będzie mi musiała pisać każdy sprawdzian z matmy.  Jedno się tylko zmieni. Nie będziemy na lekcjach jarać się już tak One Direction jak kiedyś. No cóż .. wracamy do rzeczywistości ...

** Oczami Olki **

'Cześć! Tu Niall. Nie mogę odebrać. Zostaw wiadomość, po usłyszeniu sygnału.. Pip'
Znów ta cholerna poczta głosowa. Chcę mu wszystko wytłumaczyć. Ha! Pewnie i tak by mi nie uwierzył. Ale naprawdę na tym zdjęciu to nie ja ! Nie wiem, co będę musiała zrobić, żeby mi znowu zaufał! Przecież ja kocham i nawet by mi przez myśl nie przeszło, żeby go zdradzić. Niall jest inny niż reszta chłopaków. Taki czuły, kochany, chce mnie uszczęśliwiać i powodować, żebym czuła się najważniejsza. Przy nim czuję się bezpiecznie i sprawia, że mam siłę by żyć. On nie tak jak reszta "mężczyzn" leci tylko na cycki i nie chce przelecieć, a potem powiedzieć nara. Jest zupełnie inny. A głupi portal plotkarski to zniszczył ! Zniszczył wszystko!
- Pakuj się, jedziemy jutro do Londynu!- wyrwał mnie z przemyśleń, głos Amy.
- Co ?- zapytałam z niedowierzaniem. - Dziękuję, Dziękuję, Dziękuję !-rzuciłam się na nią i z całych sił ją przytuliłam.
-Udusisz mnie kobieto!

** Oczami Belli **
Własnie wyszłam z treningu. Postanowiłam odwiedzić chłopców i sprawdzić jak się czuje Niall. Strasznie się załamał odkąd dowiedział się, że Olka go 'zdradziła' . Oczywiście ja w to nie wierzę, no bo w końcu Ola taka nie jest. Ona kochała Niall'a nad całe swoje życie. Mogłaby za nim w ognień skoczyć, iść z nim na koniec świata i nawet przez myśl by jej nie przeszło, żeby go zdradzić. Jak zawsze weszłam do chłopców bez pukania, bo kazali, abym się czuła jak u siebie. Siedzieli na kanapie wpatrzeni w telewizor. Zdjęłam  buty i usiadłam na kolanach Harry'ego i pocałowałam go na przywitanie.
- Cześć kochanie.
-Cześć Bella !
-No siemano, wszystkim. - odpowiedziałam wesoła.- Jak tam się trzyma Niall ?
- Bardzo źle. Nie chce nic jeść z nikim nie chce gadać. Siedzi całymi dniami w pokoju.- odpowiedział zmartwiony Liam.
- Ehh .. ja spróbuję.- uznałam i pobiegłam do pokoju Niall'a . Stanęłam przed drzwiami i cicho zapukałam.
- Liam, ja naprawdę nic nie chcę. -odpowiedział zza drzwi Irlandczyk.
- Niall, to ja Bella.
- O Bella. Wchodź.- weszłam do środka i to co zobaczyłam przekroczyło moje wszystkie wyobrażenia. Wszędzie porozrzucane puszki po piwie i brudne ubrania. W powietrzu unosił się zapach dymu nikotynowego. Zasłonięte rolety i na środku tego wszystkiego Niall wpatrzony w ekran telewizora.
- Możemy pogadać ? - spytałam.
- Jasne siadaj. - pokazał na miejsce obok niego.
- Słuchaj ... ja wiem, że ty wierzysz o tej całej "zdradzie" Olki, ale uwierz mi, że na tym zdjęciu to nie ona...
- Bella..- przerwał mi. - Ja rozumiem, że bronisz ją, bo jest twoja przyjaciółką, ale to nic nie zmienia.
- Nie bronie jej dlatego, że jest moja przyjaciółką, ale dlatego, że ją znam i wiem, że ona by czegoś takiego nie mogła zrobić. Niall zrozum, że ona kochała ... i nadal kocha cię jak wariatka. I nigdy nie przestanie... Przemyśl to.- przytuliłam go i wyszłam.
- I jak ? - zapytał Louis jak tylko przekroczyłam próg salonu.
- Nie ugięty, ale kazałam mu to przemyśleć.- usiadłam na kolanach Harry'ego i zaczęłam się bawić jego włosami.
- A tak w ogóle to kiedy Amy i Olka wracają ? - zmienił temat Zayn.
- Z tego, co ostatnio z nimi gadałam to za 2 tygodnie.
- Za 2 tygodnie ?! - moje zdezorientowane oczy patrzyły właśnie na Malika. - Yyy .. to znaczy ... Aha. Spoko.- poprawił się zmieszany.- spojrzałam na niego zaciekawionym wzrokiem, ale postanowiłam nie pogłębiać tematu czemu się tak zdziwił. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi. Wszyscy popatrzyliśmy na siebie znacząco.
- Spodziewacie się kogoś ? - spytałam.
- Nie. - rzekł Harry.
- Pójdę otworzyć! - uznałam i pomaszerowałam do drzwi. Powoli je otworzyłam i nie mogłam uwierzyć własnym oczom.
- Aaaaaaaaaaa ! - zaczęłam się drzeć jak opętana.
- Cichaj kobieto !- uspakajała mnie Amy, ale jej to nie wyszło, bo Ola zaczęła też się drzeć.
- Jeju .. jak się za wami stęskniłam!- przytuliłam je z całej siły.- Chłopaki! Chodźcie! Mam dla was niespodziankę!

** Oczami Zayn'a**

- Chłopaki! Chodźcie! Mam dla was niespodziankę!- krzyknęła Bella z przedpokoju. Spokojnie zwlekliśmy się z kanapy. Nagle w drzwiach ujrzałem ją. Jak zawsze idealne włosy, idealny uśmiech, ona cała idealna.
Przywitała się najpierw z Harry'm potem Louis'em i Liam'em. Gdy miała przyjść kolej na mnie stanęliśmy na przeciwko siebie i nic nie mówiliśmy przez jakiś moment. Chciałem teraz powiedzieć 'Cześć, Kocham Cię' i pocałować ją. Ona się tylko uśmiechnęła, przytuliła się do mnie i pocałowała w policzek. Na jakiś czas będzie musiało mi to wystarczać ...

------------------------------------------------------------

Trolololo rozdział !
Przepraszam, że tak długo nie dodawałam,a le wiecie szkołą. A zwłaszcza, że teraz poszłam do 1 gimnazjum -.- Więc jak sie podoba rozdział ? Mam nadzieję, że wyrazicie swoje opinie. Błagam o 10+ komentarzy ^^ to dla mnie ważne. jak jest więcej komentarzy bardziej chce mi sie pisac rozdziały więc co za tym idzie dodaje je szybciej . :D
A propos . rozdział pisany przy One Direction- Live While We're Young *.*







 Nie będę pisac jak bardzo uwielbiam ta piosenkę , bo bym się rozpisała na hhohohoho postu ^^  Tak mi sie poszczęściło , że na yt trafiłam na 306 wyświetlenie teledysku *.* a teraz jest ponad 14 mln . ;]
nowy ruch ^^ umiecie, bo ja już tak . :D xd

Naprawdę nie wiem, kiedy dodam kolejny rozdział, bo szkoła, nauka, treningi .. nie wyrabiam. Ale postaram się jak najszybciej . <3