poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Rozdział 6


Obudziłam się dość wypoczęta. Otworzyłam oczy i zobaczyłam uśmiechniętego Harry'ego bawiącego się moimi włosami.
- Witam * uśmiech * długo nie śpisz?- zapytałam z troską
- Przed chwilą się obudziłem *uśmiech*

- Aha. To dobrze.- wstałam z łóżka i pobiegłam do mojej szafy. Stwierdziłam , że ubiorę Ten Zestaw. Nie chciałam się stroić, zwłaszcza , że dzisiaj miała być pierwsza próba z Mike'em. Pomaszerowałam do łazienki i wykonałam poranna toaletę. Wyszłam z łazienki i zobaczyłam, że Harry jest już przebrany i ogląda mój album ze zdjęciami. Podeszłam do niego i chciałam mu go zabrać, ale stawiał opór.
- Ej no ja tu oglądam twoje zdjęcia. Ty wiesz jaka byłaś słodka i taka kochana.- zrobił swój zniewalający uśmiech, że puściłam album i pozwoliłam dokończyć dalsze przeglądanie zdjęć.
- Ja słodka i kochana? Może kiedyś, ale nie teraz.

- Masz rację. Bo teraz jesteś piękna i seksowna.- Poruszał śmiesznie brwiami na co ja wybuchłam śmiechem. Poszłam na dół i zaczęłam nam robić śniadanie. Uznałam, że najlepsze będą naleśniki. Zaczęłam robić masę, a po chwili do kuchni wparował Loczek. Uważnie przyglądał się moim ruchom, co mnie strasznie rozpraszało. Nagle wyrwał mi mikser i sam zaczął robić masę. Patrzyłam na niego z zdezorientowaniem. On to zauważył i zaczął się śmiać.
- No co? Co się tak na mnie patrzysz? - zapytał rozbawiony.
- Pierwszy raz widzę faceta, który z własnej woli gotuje! - powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Ja lubię gotować. Robię to z przyjemnością. A teraz przestań się gapić, siadaj do stołu i czekaj aż mistrz zrobi naleśniki.- powiedział na co ja się zaśmiałam i wykonałam jego polecenie. Po chwili pod moim nosem zawitał talerz, a na nim naleśniki z nutellą, na to bita śmietana i pokrojone kawałki truskawek. Wytrzeszczyłam oczy, spojrzałam na Harry'ego, który miał to samo danie. Zaczęłam się zajadać pysznym posiłkiem lecz przerwał mi mój telefon.

" Sorry Bella, zrywam z tobą. Mam ładniejszą dziewczynę ( zdjęcie jego jak całuje się z jakimś plastikiem ). Jesteś ostatnia szmatą. Serio nigdy cię nie kochałem. Chciałem cie tylko przelecieć. Matt . X"


Gdy to przeczytałam, uroniłam jedną łzę. Po chwili było ich coraz więcej, aż zaczęłam rzewnie płakać. Rzuciłam telefon o ścianę, a głowę zakryłam w rękach. Po chwili poczułam jak ktoś obraca mnie w swoją stronę i mocno przytula. Poczułam zapach Harry'ego. On ma zajebiste perfumy. Działają na mnie kojąco.

-Bella nie płacz. On nie jest wart, ani jednej twojej łzy.- mówił to Loczek i głaskał mnie po głowie.
-Skąd wiesz o kogo chodzi?
- Przeczytałem sms'a od niego.To dupek.- Kurwa ... czuję się beznadziejnie. Matt potraktował mnie jak dziwkę. Co on sobie myślał? Że dam mu dupe od tak? To się grubo myli. Popatrzyłam na Harolda. Miał w oczach troskę. Powiedziałam ciche "dziękuję, że jesteś" i poszłam do łazienki. Zmyłam stary, rozmazany makijaż i pomalowałam się od nowa. Udałam się do salonu i dosiadłam się do Hazzy, który oglądał jakiś program plotkarski. On objął mnie ramieniem, na co automatycznie się do niego uśmiechnęłam. Nic nie było ciekawego, więc wyjęłam mój telefon i zaczęłam przeglądać twittera. 
- Popatrz! Mówią o tobie!- krzyknął z niedowierzaniem Harry. Podniosłam szybko głowę. Pokazywali filmik z castingu.
 Prezenterka:
" Oto młoda tancerka Bella Flower, która pojawiła się na castingu Mike'a Posner'a. Nastolatka zachwyciła wszystkich swoim tańcem, a także bardzo młodym wiekiem. Niedługo zobaczymy ją na gali MTV Awards. Ale to nie wszystko. Dziewczyna przyjaźni się z sławnym boysband'em One Direction. Wczoraj widziano ich wszystkich jak wchodzą do jej domu gdzie najprawdopodobniej odbyła się domówka. Wszyscy wyszli od przyjaciółki o 5 nad ranem oprócz Harry'ego. Wygląda na to, że młody piosenkarz nocował u niej w domu. Czyżby Bella była nową dziewczyną Harry'ego?"

Wytrzeszczyłam oczy, ze zdziwienia. Harry tak samo.  Popatrzyłam na zegarek... jest 16. Zacznę się zbierać, bo próba jest o 18. Pobiegłam na górę. Wzięłam do mojej torebki najpotrzebniejsze rzeczy, poszłam się umalować, uczesać i jak to mówi mój tata "zrobić się na bóstwo". Zeszłam do salonu... hmm... 17. Pójdę już, bo mam dość daleko do domu kultury.

-A ty gdzie mi uciekasz?- zapytał uśmiechnięty Harry.
-Idę na próbę. *uśmiech*
- Odprowadzę cię.
- Okej. Jeśli chcesz*uśmiech*- zamknęłam drzwi i ruszyłam z Loczkiem do domu kultury. Po drodze śmialiśmy się , wygłupialiśmy i robiliśmy zdjęcia. Jedno Harry'emu się tak spodobało, że wrzucił je na tt z dopiskiem " Z moja kochaną przyjaciółką @Bella_Flower. ; **". Uśmiechnęłam się na widok tego posta. Gdy już doszliśmy do celu pożegnałam się z Hazzą pocałunkiem w policzek i weszłam do środka.

---------------------------------------------------------------------------------
Mamy 6 rozdział . Przepraszam, że dawno nie dodawałam, ale wiecie nauka. a teraz mam TYDZIEŃ WOLNEGO! Cieszę się, bo w tym tygodniu pojawi sie jeszcze jeden albo nawet dwa rozdziały. Ale później będzie gorzej...będę rzadziej dodawać, ponieważ wiecie. Koniec roku, trzeba poprawiać oceny, zachowanie. A w moim przypadku szczególnie zachowanie . ; P Możliwe, że 7 rozdział dodam jutro, albo pojutrze. Nie wiemm... jutro śpię u mojej koleżanki kochanej Kasi, którą serdecznie pozdrawiam. Aaa i pozdrawiam też Manię. Babo dziękuje ci za te wszystkie komentarze i za to, że czytasz moje wypociny . Wiedz , ze jesteś zajeebistaa . <33 Kocham cię. Aa i czekam u cb na 14 rozdział . ; ) Wszystkim ty co komentują tego blogaa dziekuję z całego serca. Wy mnie motywujecie to tego, aby pisać dalsze rozdziały. Anonimy podpisujcie się, chcę znać chociaż imiona tych cudownych osób. ; * Na dzisiaj to wszystko . Dobranoc . ;> Bella . Xx



 

2 komentarze:

  1. Taaa wiem jestem zajebista .!!! ale przez cb też muszę poprawiać zachowanie.!! Rozdział zajebisty i jutro widzę 7 i ma być tam Amy-bo ją najbardziej lubię.!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm ... świeetne . ; **

    a i domyśl się kimm jestem . ; d
    jak możesz nie wiedzieć . ? . ; PP

    OdpowiedzUsuń